Florencja
Przyjazna i miła klacz, nie lubi kłótni i walki, jakikolwiek spór chce rozwiązać spokojną rozmową, ugodowa, szybka i zwinna, ma poczucie humoru, zawsze chętna do pomocy, uwielbia źrebaki, ostrożna wobec obcych, szczególnie jeśli chodzi o obce ogiery.
Imię: Florencja
Zdrobnienia: Floria, Flora, Fafi
Wiek: 7 lat
Płeć: klacz
Zdrobnienia: Floria, Flora, Fafi
Wiek: 7 lat
Płeć: klacz
Rodzina
Rodzice: James i Margaret
Rodzeństwo: brat Danny
Bratanki: Elliot i Tori, Maja, Rosita
Partner: ?
Rasa: mieszaniec mustanga
Gatunek: koń
Autorka: loveklaudia
Właścicielka: loveklaudia
Rodzice: James i Margaret
Rodzeństwo: brat Danny
Bratanki: Elliot i Tori, Maja, Rosita
Partner: ?
Rasa: mieszaniec mustanga
Gatunek: koń
Autorka: loveklaudia
Właścicielka: loveklaudia
Dimitra
Mądra,wierna,troskliwa,dba o swoich synów choć wie że już jej nie potrzebują,zawsze się o nich martwi,niezbyt szybka,odważna,opiekuńcza,nie lubi przemocy,najbardziej martwi się o swojego syna Criss'a bo ma on często szalone i niebezpieczne pomysły
Mądra,wierna,troskliwa,dba o swoich synów choć wie że już jej nie potrzebują,zawsze się o nich martwi,niezbyt szybka,odważna,opiekuńcza,nie lubi przemocy,najbardziej martwi się o swojego syna Criss'a bo ma on często szalone i niebezpieczne pomysły
Imię: Dimitra
Wiek: 16 lat
Płeć: klacz
Rodzina
Partner: John (zginął dawno temu)
Źrebaki: synowie Criss,Costa i JD
Rasa: mustang czystej krwi
Gatunek: koń
Autorka: loveklaudia
Właścicielka: loveklaudia
Wiek: 16 lat
Płeć: klacz
Rodzina
Partner: John (zginął dawno temu)
Źrebaki: synowie Criss,Costa i JD
Rasa: mustang czystej krwi
Gatunek: koń
Autorka: loveklaudia
Właścicielka: loveklaudia
Katarina
Katarina już od początku należała do stada rodziców Zimy. Nigdy nie przepadała za swoją siostrą Zatoką, do której żywić urazę nauczyła ją matka. Jest bardzo ciekawska, nie raz wtrąca się w nie swoje sprawy, w czym przeszkadza jej siostra. Katarina lubi spędzać wieczory na łące, wśród gwiazd, to jedyne co łączy ją z siostrą, jest bardzo nie tolerancyjna, co również wpoiła jej matka. Ojciec w nico się nigdy nie wtrącał, kochał ją i jej siostrę tak samo. Nie znosi niebieskich koni, a także tych mrocznych, uważa że są zbyt odmienni i należy ich tępić. Uwielbia plotkować na temat innych. I ani trochę nie próbuje się zmienić, popełniając wciąż te same błędy.
Imię: Katarina
Zdrobnienie: Katari, Kati
Wiek: 10 lat
Płeć: klacz
Zdrobnienie: Katari, Kati
Wiek: 10 lat
Płeć: klacz
Rodzina
Rodzice: po za stadem
Rodzice: po za stadem
Rodzeństwo: siostra Zatoka
Partner: szuka
Rasa: mieszaniec
Gatunek: koń
Autorka: zima999
Właścicielka: zima999
Partner: szuka
Rasa: mieszaniec
Gatunek: koń
Autorka: zima999
Właścicielka: zima999
Zatoka
Zatoka od urodzenia została obdarzona niezwykłą mocą, związaną z gwiazdami, której nawet ona do końca nie zna i nie rozumie. Jest bardzo tajemnicza i wydaje się nazbyt mądrą, co prawda wie dość dużo, potrafi zrozumieć coś szybciej i znacznie łatwiej niż inne konie. Jej matka szczerze jej nienawidziła, próbowała się jej pozbyć na wszelkie sposoby, gdyby jej ojciec zostawił ją samą z matką, ta byłaby w stanie ją nawet uderzyć. Zatoka wie doskonale o niechęci Katariny do niej, jednak często udaje że jest zupełnie inaczej. Nie lubi korzystać z mocy, ukrywa ją przed wszystkimi, nawet przed siostrą, która i tak się dowiedziała śledząc Zatokę. Zna wiele sekretów, które zachowuje jednak dla siebie, wiedząc że tak będzie lepiej, kiedy nic się nie wyda.
Imię: Zatoka
Wiek: 9 lat
Płeć: klacz
Rasa: mieszaniec
Gatunek: koń
Towarzysz: zabiła go jej matka, miał na imię Star
Towarzysz: zabiła go jej matka, miał na imię Star
Rodzina
Rodzice: po za stadem
Rodzeństwo: siostra Katarina
Partner: nie szuka, bo wie że nikt jej nie zechcę, po za tym uważa że nie mogłaby być z nikim szczęśliwa
Autorka: zima999
Właścicielka: zima999
Malaika
Malaika jest bardzo odważna i pewna siebie, a także towarzyska. Żyje teraźniejszością, nie lubi wracać do przeszłości, unika zemsty, nawet jeśli ktoś zajdzie jej za skórę. Szybko zapomina wyrządzone krzywdy. Nie potrafi też nienawidzić. Jej wadą jest to że każdą rozpacz i złą emocje dusi w sobie, nie pokazując tego po sobie. Nie znosi płakać i zawsze unika łez, jest dość silna z charakteru. Chociaż czasami jest jej ciężko znieść niektóre rzeczy. Nie łatwo doprowadzić ją do tego żeby kogoś zaatakowała, jak ktoś ją zdenerwuje woli się z nim pokłócić niż pobić. Lubi się zawsze do czegoś przydać, jest bardzo pomocna.
Imię: Malaika
Wiek: 5 lat
Płeć: klacz
Rasa: jest w połowie mrocznym koniem, a w połowie pegazem zwyczajnym
Gatunek: pegaz
Rodzina
Rodzice: jej ojcem był mroczny koń, aktualnie nie żyje, matka Madri (nie żyję)
Przyrodnie rodzeństwo: bracia Isant, Oliwer, Tren i Pablo, miała też siostrę, której nie zdążyła poznać
Bratanki: bratanica Julia
Partner: zakochana w Cimeries'ie
Autorka: zima999
Właścicielka: zima999
Rodzice: jej ojcem był mroczny koń, aktualnie nie żyje, matka Madri (nie żyję)
Przyrodnie rodzeństwo: bracia Isant, Oliwer, Tren i Pablo, miała też siostrę, której nie zdążyła poznać
Bratanki: bratanica Julia
Partner: zakochana w Cimeries'ie
Autorka: zima999
Właścicielka: zima999
Jona
Bardzo przeżyła śmierć własnej matki, nie chciała o niej wspominać, próbując uporczywie zapomnieć to wydarzenie stała się przewrażliwiona na tym punkcie. Po narodzinach pierwszej córki, doznała szoku, ponieważ Nikita była bardzo podobna do jej matki, dlatego też postanowiła ją porzucić. Przed Primero upozorowała śmierć Nikity. Po jej ponownym spotkaniu Jona w końcu się wygadała, lecz i tak musiało minąć mnóstwo czasu. Primero zdołał jej wszystko wybaczyć i o wszystkim zapomnieć. Jeszcze przed tymi wydarzeniami wydała na świat syna, a rok później córkę. Od zawsze starała się traktować ich po równo, a mimo to bardziej jednak faworyzowała młodszą córkę. Przez co nie była w stanie wybaczyć Leonowi, który skrzywdził Prakereze, oszpecając ją. Do tej pory nawet nie odzywa się do syna. Wobec Nikity ma spore wyrzuty sumienia, przez co stara się naprawić swój błąd.
Zazwyczaj spokojna, nie szukająca zaczepki, bardzo polubiła Marcelle, a także swojego wnuka Armena i mimo spięć z Leonem, nie ma zamiaru unikać rodziny syna, najszczęśliwsza czuje się u boku Primero, jest dla niej całym światem i potrafi zrobić dla niego wszystko, łączy ich szczególnie silne uczucie. Zwykle uległa, ale czasami potrafi się na coś uprzeć. Umie też, jeśli na prawdę trzeba walczyć o swoje.
Zazwyczaj spokojna, nie szukająca zaczepki, bardzo polubiła Marcelle, a także swojego wnuka Armena i mimo spięć z Leonem, nie ma zamiaru unikać rodziny syna, najszczęśliwsza czuje się u boku Primero, jest dla niej całym światem i potrafi zrobić dla niego wszystko, łączy ich szczególnie silne uczucie. Zwykle uległa, ale czasami potrafi się na coś uprzeć. Umie też, jeśli na prawdę trzeba walczyć o swoje.
Imię: Jona
Wiek: 10 lat
Płeć: klacz
Rasa: mieszaniec
Gatunek: koń
Rodzina
Rodzice: nie żyją
Rodzeństwo: siostra Nicol (po za stadem)
Siostrzeńcy: siostrzenica Astra (nie żyję)
Wnuki: Armen
Siostrzeńcy: siostrzenica Astra (nie żyję)
Wnuki: Armen
Partner: Primero
Źrebaki: córka Nikita, syn Leon, córka Prakereza
Autorka: zima999
Właścicielka: zima999
Lakszmi
Bywa porywcza i agresywna, ale tylko wtedy kiedy zagrożone jest życie jej, lub jej bliskich, nienawidzi nietolerancji i przemocy wobec słabszych, nienawidzi swojej rodziny, dziadków, ojca i całego, poprzedniego stada, jej ojciec zabił jej matkę, chcieli również zabić brata jej matki, Westro [ więcej informacji w opowiadaniu "Spotkanie" ] bystra klacz, niezwykle silna, silniejsza niż niejedna klacz, kiedy chciała ratować swoje źrebaki, trzymało są siedem ogierów a i tak posówała się do przodu [ jest to opowiadanie "Spotkanie cz.25" ], zwinna i szybka, dobrze umięśniona ale i szczupła, ma silne nogi i mięśnie grzbietu. Urodziła się całkowicie inna niż inne mroczne konie, między innymi dlatego jej ojciec i jej poprzednie stado, chciało ją zabić, jest praktycznie albinoską, ale promienie słoneczne nie szkodzą jej skórze, która tak na prawdę jest czarna, ale nie widać tego, jej ogon przypomina ogon lwa, jest giętki i silny, ma małe kły które są ostro zakończone, zamiast szponów ma ostro zakończone kopyta, ogólnie jej kopyta są ostre i bardzo twarde, przez jej kręgosłup biegnie niebieska linia i kilka, czarnych łatek, w nocy, kiedy jest pełnia księżyca, pręga ta świeci. Ma zdolność zamieniania się w cień, potrafi hipnotyzować wzrokiem i przenosić się o kilka metrów dalej. Ma dwukolorowe oczy, jedno krwisto czerwone a drugie lodowato niebieskie, sprawia to że wygląda upiornie, a kiedy jest wściekła, kolory te stają się dużo bardziej jaskrawsze.
Imię: Lakszmi
Wiek: 8 lat
Płeć: klacz
Rasa: mroczny koń
Gatunek: koń
Rodzina
Rodzice: ojca nie chce znać, jest po za stadem, matka nie żyje
Wujkowie: Westro
Partner: miała, ale nie chce go znać, szuka
Źrebaki: miała kilkudniowe bliźniaczki, nie zdąrzyła nawet nadać im imienia, nie żyją [ informacje na ten temat w opowiadaniu "Spotkanie cz.25" ]
Autorka: loveklaudia
Właścicielka: loveklaudia
Rasa: mroczny koń
Gatunek: koń
Rodzina
Rodzice: ojca nie chce znać, jest po za stadem, matka nie żyje
Wujkowie: Westro
Partner: miała, ale nie chce go znać, szuka
Źrebaki: miała kilkudniowe bliźniaczki, nie zdąrzyła nawet nadać im imienia, nie żyją [ informacje na ten temat w opowiadaniu "Spotkanie cz.25" ]
Autorka: loveklaudia
Właścicielka: loveklaudia
Shanti
Urodziła się w krainie zamieszkałej przez niebieskie konie i tam też się wychowała, do czasu aż została wraz z innymi niebieskimi końmi wyłapana przez ludzi i przetransportowana daleko od domu. Ludzie trzymali je na statkach, z braku wiedzy nie chronili żadnego z koni przed upałami. Shanti miała na tyle szczęścia że jak zasłabła to spadła z pokładu do wody i w ten sposób dostała się na brzeg Zatopi gdzie znalazł ją Tin (szczegóły w opowiadaniu: "Nieznany gatunek")
Shanti jest z reguły silną z charakteru, jednak nie potrafiła się pozbierać po stracie bliskich, niezależna i niedostępna zarazem, odważna, zawsze mówi co myśli i czuję. Opanowana i spokojna, nawet podczas kłótni, pewna siebie, czasami aż za nad to. W momencie kiedy przeżywała stratę bliskich była na wszystko obojętna, to też zgodziła się na bycie partnerką Tin'a, czego później pożałowała; reszta informacji w opowiadaniach.
Imię: Shanti (czyt. szanti)
Wiek: 8 lat i 7 miesięcy
Płeć: klacz
Rasa: niebieski koń
Opis rasy: Niebieskie konie pochodzą z wyspy pokrytej przez cały czas lodem i śniegiem, gdzie niemal przez cały rok panuje noc. Ponoć wyspa ta jest magiczna i można spotkać na niej niespotykane nigdzie indziej rośliny, którymi żywią się niebieskie konie. Wyspa ta długo pozostawała nieodkryta przez ludzi. A po jej odkryciu niemal cały gatunek niebieskich koni wyginął, ludzie zaczęli je chwytać i wywozić, pozostało tylko kilka, które nadal w ukryciu zamieszkują swoją ziemie, a wraz ze wzrostem ich stad ludzie ponownie je wyłapują. Niektórym z złapanych koni udało się uciec i zamieszkać w innych miejscach na ziemi co przyczyniło się do mieszania się niebieskich koni z końmi innych ras, w ten sposób powstała stosunkowo nowa rasa mutaris ibuas. Inne konie tej rasy czekała śmierć przez niewiedze ludzi. Umierają najczęściej z przegrzania. Charakterystyczne dla tej rasy jest niebieskie ubarwienie sierści i włosów, ujemna temperatura ciała (którą stale muszą utrzymywać dlatego nie byłyby w stanie przeżyć np. na pustyni w ciągu dnia), są odporne na zimno, nie odczuwają go, widzą w ciemnościach, ich kopyta nie ślizgają się po lodzie, mogą z łatwością się po nim poruszać. Ciąża u klaczy jest krótsza niż u innych ras, trwa tylko 6 miesięcy. Zwykle są lekko zbudowane, długowłose, czasami zdarza się że mają zbyt długą grzywę lub/i ogon, co może utrudnić im bieg. Niektóre osobniki rodzą się z dłuższą sierścią przy kopytach, albo krótką grzywą i ogonem, co jest rzadkością i zdarza się raz na jakiś czas.
Gatunek: koń
Ciekawostki: Jej krew uzdrawia, jest też odporna na różnego rodzaju choroby.
Ciekawostki: Jej krew uzdrawia, jest też odporna na różnego rodzaju choroby.
Rodzina
Rodzice: nie żyją, tak samo jak reszta rodziny
Partner: Tin (były), będzie nim Snow, za 1 miesiąc
Źrebaki: przybrana córka Karyme, córka Azura
Źrebaki: przybrana córka Karyme, córka Azura
Autorka: zima999
Właścicielka: zima999
Giza
Giza jest poważna do tego stopnia że nie okazuje żadnych emocji, ani radości, ani smutku, ani gniewu, czasami jednak zdarzy jej się krzyknąć. Nigdy się nie uśmiecha, nie płacze. Jej wyraz pyska zawsze pozostaje taki sam. Surowa, ale też troskliwa matka, choć swojej córce także nie okazuje żadnych uczuć, co nie oznacza że jej na niej nie zależy, kocha ją całym sercem i jest gotowa oddać za nią życie. Wszystko co czuje jest ukryte głęboko w niej. Nie mówi nic o sobie, zwykle trzyma się na uboczu. Jak Keysi była mała nie pozwalała jej za nad to się oddalić, wciąż mając ją na oku. Jest nie ufna i źle się czuję w towarzystwie innych ogierów. Powodem był jej brat i partner, którzy się nad nią znęcali i matka, która wmówiła jej że każdy z ogierów jest zły i na każdym kroku potrafi cię zranić. Ojciec Gizy zdradzał jej matkę, a później pobił ją na jej oczach kiedy miała 2 lata. Na skutek odniesionych ran jej matka umarła w ciągu kilku dni. Ojciec wkrótce po tym popełnił samobójstwo.
Imię: Giza
Wiek: 9 lat
Płeć: klacz
Rasa: mustang
Gatunek: koń
Ciekawostki: Jej córka jest kwestią przypadku, nigdy nie planowała zachodzić w ciąże. Przez czerwone oczy była już nieraz mylona z demonami, z którymi nie ma nic wspólnego.
Ciekawostki: Jej córka jest kwestią przypadku, nigdy nie planowała zachodzić w ciąże. Przez czerwone oczy była już nieraz mylona z demonami, z którymi nie ma nic wspólnego.
Rodzina
Rodzice: nie żyją
Rodzeństwo: ma starszego brata, który jest poza stadem
Partner: uciekła od niego
Źrebaki: córka Keysi (nie żyję)
Autorka: zima999
Właścicielka: zima999
Mitiganda
W chwili narodzin została porzucona przez ojca i oddana pierwszej napotkanej klaczy, która zostawiła ją na pastwę losu. Jej matka nie przeżyła porodu. Po kilku dniach znalazła ją Nicol i odratowała. Od tego momentu wychowywała się razem z Aiden'em. Zawsze traktowała Nicol jak matkę, w przeciwieństwie do Aiden'a. Tak na prawdę tej klaczy nie zależało na nich obojgu. Chroniła i zajmowała się nimi tylko z litości. Miti zaprzyjaźniła się z Aiden'em, a później zakochała się w nim, na początku ukrywając ten fakt, ale później po przyznaniu się do tego namówiła przyjaciela żeby zostali parą. Od Nicol odeszli w dniu, którym dorośli, Mitiganda nie chciała tego, ale Aiden nie dał jej wyboru.
Zawsze była strachliwa, ostrożna, nieśmiała i delikatna. Ufała tylko Aiden'owi i była w stanie nawet oddać za niego życie, nieraz była mu uległa i robiła wszystko o co ją poprosi, głównie dlatego że go kochała i bała się go stracić. Miała skłonności do obwiniania siebie za coś czego nie zrobiła, była naiwna, wrażliwa, łatwo było ją zranić. Brakowało jej pewności siebie. Lecz wszystko się zmieniło, kiedy otarła się o śmierć. Odzyskała syna, którego odebrał jej Aiden z Luną, postanowiła nie ulegać strachowi, choć on nadal czasami nad nią góruje, zyskała pewność siebie i od tego momentu nie daje sobą pomiatać, jest zdecydowana i stara się na tyle opiekować synem i go wspierać, żeby on ją pokochał jak własną matkę, którą przecież jest. Nadal coś czuje do Aiden'a, ale próbuje wyprzeć te uczucia, darzy nienawiścią Lunę.
Imię:Varda
Mitiganda
W chwili narodzin została porzucona przez ojca i oddana pierwszej napotkanej klaczy, która zostawiła ją na pastwę losu. Jej matka nie przeżyła porodu. Po kilku dniach znalazła ją Nicol i odratowała. Od tego momentu wychowywała się razem z Aiden'em. Zawsze traktowała Nicol jak matkę, w przeciwieństwie do Aiden'a. Tak na prawdę tej klaczy nie zależało na nich obojgu. Chroniła i zajmowała się nimi tylko z litości. Miti zaprzyjaźniła się z Aiden'em, a później zakochała się w nim, na początku ukrywając ten fakt, ale później po przyznaniu się do tego namówiła przyjaciela żeby zostali parą. Od Nicol odeszli w dniu, którym dorośli, Mitiganda nie chciała tego, ale Aiden nie dał jej wyboru.
Zawsze była strachliwa, ostrożna, nieśmiała i delikatna. Ufała tylko Aiden'owi i była w stanie nawet oddać za niego życie, nieraz była mu uległa i robiła wszystko o co ją poprosi, głównie dlatego że go kochała i bała się go stracić. Miała skłonności do obwiniania siebie za coś czego nie zrobiła, była naiwna, wrażliwa, łatwo było ją zranić. Brakowało jej pewności siebie. Lecz wszystko się zmieniło, kiedy otarła się o śmierć. Odzyskała syna, którego odebrał jej Aiden z Luną, postanowiła nie ulegać strachowi, choć on nadal czasami nad nią góruje, zyskała pewność siebie i od tego momentu nie daje sobą pomiatać, jest zdecydowana i stara się na tyle opiekować synem i go wspierać, żeby on ją pokochał jak własną matkę, którą przecież jest. Nadal coś czuje do Aiden'a, ale próbuje wyprzeć te uczucia, darzy nienawiścią Lunę.
Imię: Mitiganda
Zdrobnienie: Miti
Zdrobnienie: Miti
Wiek: 5 lat
Płeć: klacz
Rasa: pegaz zwyczajny
Gatunek: pegaz
Rodzina
Rodzice: matka nie żyję, ojciec Tin
Partner: były partner Aiden, jest jednak gotowa na nowy związek
Źrebaki: syn Maylo
Źrebaki: syn Maylo
Autorka: zima999
Właścicielka: zima999
Olimpia
Delikatna i pełna gracji klacz, nie lubi przemocy oraz kłótni, najmniejszy konflikt rozwiązuje spokojną rozmową, ma w sobie jakiś taki urok że każdego uspokoi nawet agresywnego ogiera, ma w sobie to coś, co sprawia że inni ulegają, dlatego często załagadza konflikty, nie jest duża, średniej wielkości klacz i drobnej budowy, pełna radości, opiekuńcza i troskliwa, często się uśmiecha, uwielbia wygłupy ze swoim partnerem, zakochała się w nim od pierwszego wejrzenia, jest mu całkowicie oddana i wierna, nie potrafiłaby go zdradzić lub zranić, nigdy się nie kłócą a kiedy się w czymś niezgadzają to rozmawiają, często też przy tym żartując, ich kłótnie są raczej zabawne, inteligentna klacz, ma anielski spokój który widać na jej pysku, szybko nawiązuje nowe znajomości, nie ma wrogów i nigdy nie miała, każdy kto ją poznał odrazu ją polubił.
Imię: Olimpia
Wiek: 9 lat
Płeć: klacz
Rasa: mustang
Gatunek: koń
Rodzina
Rodzice: po za stadem
Partner: Gaspar
Źrebaki: bliźniaki Heron i Hieronim
Autorka: loveklaudia
Właścicielka: loveklaudia
Marcella
Kiedyś bała się ogierów, nadal ma do nich respekt ale nie ucieka przed nimi, po ostatnich wydarzeniach [ kiedy wylądowała u ludzi ] jest odważniejsza i waleczniejsza, potrafi mocno uderzyć a do obrony często używa skrzydeł które są większe od niej samej, zwinna a szczególnie w powietrzu, bardzo szybko lata. Już dawno pogodziła się ze śmiercią swojej mamy, ale nadal czasami o niej myśli, nie lubi nachalności i wrednych koni, potrafi bez mówienia uświadomić komuś że nie chce jego towarzystwa, rzuca wtedy jednoznaczny wzrok, jest raczej drobną klaczą i urośnie jeszcze tylko kilka centymetrów, pełna gracji i wdzięku, ciepła i pełna troski, delikatna i bardzo wyrozumiała dla źrebaków, trochę łatwowierna, nie lubi kłamstwa i zawsze stara się być szczera, sprawia wrażenie bardzo spokojnej ale jest temperamentna. Ma cechy niebieskiego konia/pegaza, dobrze widzi w ciemności, jej temperatura ciała jest taka jak u zwykłego konia, ale w ogóle nie odczówa chłodu. Kiedyś nielubiła Leona, ale z czasem zaczęła go coraz bardziej lubić, a kiedy przyszedł ją uratować wtedy już nie miała wątpliwości że to ten który jest jej przeznaczeniem.
Imię: Marcella
Zdrobnienie: Mercy [czyt. Mersi]
Wiek: 6 lat
Płeć: klacz
Rasa: pegaz zwyczajny+niebieski pegaz
Gatunek: pegaz
Ciekawostka: podczas lotu. od dołu jest niewidoczna, zlewa się z niebem i chmurami
Rodzina
Rodzice: mama nie żyje, przybrany ojciec również, prawdziwy po za stadem [ więcej informacji w opowiadaniu "Samotność cz.1" ]
Partner: Leon
Źrebaki: Armen
Autorka: loveklaudia
Właścicielka: loveklaudia
Zdjęcie z dzieciństwa
Jej prawa część łba jest zmasakrowana, ma głębokie blizny i brak oka [ szczegóły w opowiadaniu "Samotność cz.21" ]. Opiekuńcza i niezwykle tolerancyjna, przy źrebakach jest oazą spokoju, uwielbia źrebaki [ sama miała córeczkę, ale niestety ją zabito, szczegóły w opowiadaniu ^^ ], przed okaleczeniem była piękną klaczą, w sumie nadal jest tylko prawa strona ją trochę szpeci, wstydzi się tego jak wygląda i często się przez to załamuje, nie lubi z kimś rozmawiać, a jak już musi to robi tak aby ten ktoś nie widział jej ran, niegdyś pewna siebie i rozgadana klacz, pełna życia, od czasu wypadku się zmieniła, jest bardziej zamknięta w sobie, trudno jej komu kolwiek zaufać, jak narazie najbardziej ufa przywódcą i Marcelli, tylko przed nią się nie kryje z wyglądem, ogiery to już w ogóle unika, nie dlatego że się ich boi, bo wie że nie wszyscy są źli, ale dlatego, bo boi się tego co powiedzą na temat jej wyglądu, pozatym jest zwinną klaczą, nie za szybka jeśli chodzi o bieg, ale nadrabia to sprytnymi i szybkimi ruchami, dobra w unikach, nie lubi przemocy, bo sama jest jej ofiarą, wyrozumiała i zawsze kogoś wysłucha i doradzi, trudno ja zdenerwować ale za to łatwo zranić i doprowadzić do płaczu, fizycznie jest silna bo ból znosi lepiej niż nie jeden ogier, ale psychicznie jest słaba.
Imię: Bonaventura
Zdrobnienia: Bona, Bovie [ czyt. Bołi ]
Wiek: 8 lat
Płeć: klacz
Rasa: mieszaniec kuca felińskiego
Gatunek: duży kuc
Rodzina
Rodzice: mama daleką stąd, tata nie żyje
Źrebaki: miała córkę, ale została zamordowana
Partner: miała, był nim Emil, ale po tym co jej zrobił, znienawidziła go a on ją zostawił, narazie nie szuka
Autorka: loveklaudia
Właścicielka: loveklaudia
Olimpia
Delikatna i pełna gracji klacz, nie lubi przemocy oraz kłótni, najmniejszy konflikt rozwiązuje spokojną rozmową, ma w sobie jakiś taki urok że każdego uspokoi nawet agresywnego ogiera, ma w sobie to coś, co sprawia że inni ulegają, dlatego często załagadza konflikty, nie jest duża, średniej wielkości klacz i drobnej budowy, pełna radości, opiekuńcza i troskliwa, często się uśmiecha, uwielbia wygłupy ze swoim partnerem, zakochała się w nim od pierwszego wejrzenia, jest mu całkowicie oddana i wierna, nie potrafiłaby go zdradzić lub zranić, nigdy się nie kłócą a kiedy się w czymś niezgadzają to rozmawiają, często też przy tym żartując, ich kłótnie są raczej zabawne, inteligentna klacz, ma anielski spokój który widać na jej pysku, szybko nawiązuje nowe znajomości, nie ma wrogów i nigdy nie miała, każdy kto ją poznał odrazu ją polubił.
Imię: Olimpia
Wiek: 9 lat
Płeć: klacz
Rasa: mustang
Gatunek: koń
Rodzina
Rodzice: po za stadem
Partner: Gaspar
Źrebaki: bliźniaki Heron i Hieronim
Autorka: loveklaudia
Właścicielka: loveklaudia
Marcella
Kiedyś bała się ogierów, nadal ma do nich respekt ale nie ucieka przed nimi, po ostatnich wydarzeniach [ kiedy wylądowała u ludzi ] jest odważniejsza i waleczniejsza, potrafi mocno uderzyć a do obrony często używa skrzydeł które są większe od niej samej, zwinna a szczególnie w powietrzu, bardzo szybko lata. Już dawno pogodziła się ze śmiercią swojej mamy, ale nadal czasami o niej myśli, nie lubi nachalności i wrednych koni, potrafi bez mówienia uświadomić komuś że nie chce jego towarzystwa, rzuca wtedy jednoznaczny wzrok, jest raczej drobną klaczą i urośnie jeszcze tylko kilka centymetrów, pełna gracji i wdzięku, ciepła i pełna troski, delikatna i bardzo wyrozumiała dla źrebaków, trochę łatwowierna, nie lubi kłamstwa i zawsze stara się być szczera, sprawia wrażenie bardzo spokojnej ale jest temperamentna. Ma cechy niebieskiego konia/pegaza, dobrze widzi w ciemności, jej temperatura ciała jest taka jak u zwykłego konia, ale w ogóle nie odczówa chłodu. Kiedyś nielubiła Leona, ale z czasem zaczęła go coraz bardziej lubić, a kiedy przyszedł ją uratować wtedy już nie miała wątpliwości że to ten który jest jej przeznaczeniem.
Imię: Marcella
Zdrobnienie: Mercy [czyt. Mersi]
Wiek: 6 lat
Płeć: klacz
Rasa: pegaz zwyczajny+niebieski pegaz
Gatunek: pegaz
Ciekawostka: podczas lotu. od dołu jest niewidoczna, zlewa się z niebem i chmurami
Rodzina
Rodzice: mama nie żyje, przybrany ojciec również, prawdziwy po za stadem [ więcej informacji w opowiadaniu "Samotność cz.1" ]
Partner: Leon
Źrebaki: Armen
Autorka: loveklaudia
Właścicielka: loveklaudia
Zdjęcie z dzieciństwa
Inne zdjęcia
Eirene/Kisasi
Urodziła się w górach Mavros. Nie chciała tam jednak pozostać na zawsze, jak inne pegazy należące do jej rasy. Przez swój ciekawski charakter i chęć odkrywania nowych miejsc. wkrótce udało jej się wydostać z rodzinnych gór. Długo podróżowała, aż napotkała na swej drodze ogiera Varonil'a, był zwykłym pegazem. Eirene zakochała się w nim bez opamiętania. Zaślepiona miłością, nie zauważyła że chciał ją tylko wykorzystać. Jak zaszła z nim w ciąże, zostali parą do czego zmusili go rodzice. Varonil znęcał się na Eirenie, nie akceptował jej odmienności, chciał za wszelką cenę żeby była zwykłą pegazicą tak jak on i potrafiła latać. Zmuszał ją do tego, często zrzucając ją w jakieś przepaści. Eirene potrafiła jedynie szybować, dlatego za każdym razem unikała śmierci, ale każdy upadek i tak był dla niej bolesny. Z córką nie wolno jej było się spotykać. Nie tylko Varonil jej tego zabraniał, ale także jego rodzice. Po jakimś czasie cała rodzina dołączyła do stada, w którym konie poniżały Eirene, a Varonil był dla niej coraz to gorszy. Pegazica nie mogąc tego wytrzymać uciekła, zostawiła za sobą nie tylko Varonil'a, ale także córkę, którą tak na prawdę widziała raz podczas narodzin. Ze strachu przed byłym partnerem zmieniła sobie imię na Kisasi, żeby trudniej mu było ją odnaleźć. Wkrótce po tym dołączyła do DSNK.
Wrażliwa, łatwo ją zranić i doprowadzić do łez, jednak ukrywa swoje słabości przed wszystkimi zmuszając się do pozostania silną. Płacze gdy jest sama, żyję w ciągłym lęku, wciąż pozostaje czujna i gotowa do ucieczki, każdego dnia ma wrażenie że jej przeszłość powróci, przez co bywa wciąż załamana. Nie ufna, tajemnicza, zwykle trzyma się na uboczu. Wśród koni zachowuje się zupełnie inaczej, sprawia wrażenie towarzyskiej i rozgadanej klaczy, a wszystko po to żeby nikt nie pomyślał nawet że ją coś dręczy. W nocy śnią jej się liczne koszmary z udziałem Varonil'a, zdarza jej się nieraz obudzić stado swoimi krzykami.
Imię: Przedstawia się jako Kisasi, choć tak na prawdę ma na imię Eirene.
Wiek: 4 lata
Płeć: klacz
Rasa: pegaz nielot
Opis rasy: Pegazy nieloty posiadają zbyt małe skrzydła by mogły udźwignąć ciężar ciała, przez co utraciły zdolność do lotu, stąd nazwa ich rasy. Rasa ta jest bardzo rzadka i żyję tylko w jednym miejscu na ziemi, w górach Mavros, kilkadziesiąt kilometrów od północnej części Zatopi. Góry te pokrywają sporą część terenu i trudno się z nich wydostać. Żyje w nich tylko jedno stado pegazów nielotów czystej krwi.
Gatunek: pegaz
Rodzina
Rodzice: nie znani
Partner: uciekła od niego, miał na imię Varonil
Źrebaki: córka Amber (po za stadem)
Autorka: zima999
Właścicielka: zima999
Imię: Bonaventura
Zdrobnienia: Bona, Bovie [ czyt. Bołi ]
Wiek: 8 lat
Płeć: klacz
Rasa: mieszaniec kuca felińskiego
Gatunek: duży kuc
Rodzina
Rodzice: mama daleką stąd, tata nie żyje
Źrebaki: miała córkę, ale została zamordowana
Partner: miała, był nim Emil, ale po tym co jej zrobił, znienawidziła go a on ją zostawił, narazie nie szuka
Autorka: loveklaudia
Właścicielka: loveklaudia
Athena
Większość swojego życia przeżyła w niewoli u ludzi, przez co nie najlepiej sobie radzi na wolności. Jest czasami za dobra dla innych, nie lubi nikogo krzywdzić, nawet największego wroga i nigdy nie zostawia w potrzebie, nie pozwalałoby jej na to sumienie, ciekawska, czasem zdarza jej się podsłuchiwać, bystra, szybko się uczy, tolerancyjna jak i łatwowierna. Więcej informacji w opowiadaniu "Marzenie o wolności".
Imię: Athena (czyt. atena)
Wiek: 2 lata i 3 miesiące
Płeć: klacz
Rasa: koń arabaski
Gatunek: koń
Rodzina
Rodzice: nieznani
Rodzeństwo: nieznane
Partner: za młoda
Autorka: zima999
Właścicielka: zima999
Sirvena
Prakereza
Jej brat próbował pozbyć się jej w kilka dni po jej narodzinach. Prakereza zgubiła się wtedy zgodnie z jego i Felizy planem w lesie. Przez co przez 3 miesiące musiała radzić sobie sama, mając dużo szczęścia udało jej się uniknąć zagrożenia ze strony drapieżników, później pomagała jej wilczyca Ira, aż w końcu znalazła ją Giza i Keysi, która namówiła matkę (Gize) aby pomogła Prakerezie, w trójkę odprowadziły ją z powrotem do stada. Leon po powrocie siostry znęcał się nad nią i obwinił o wszystko co spotkało jego i jego bliskich. Po zaginięciu Leona i Marcelli, Łza zakochała się w Kierze, który okazał się fałszywy, bo zostawił ją na pastwę losu, kiedy jej brat po powrocie zadał jej głębokie ranny, używając do tego odłamków rozżarzonej magmy. Oszpecona przez jakiś czas nie wracała do stada, aż w końcu pojawiła się w nim z zaginioną siostrą, Nikitą.
Podobna z wyglądu do ojca. Panicznie boi się brata, zwłaszcza po tym co jej zrobił, mimo to była w stanie mu wybaczyć. Kiedyś naiwna, przez co szybko można było zdobyć jej zaufanie, teraz nie ufna, wstydzi się własnego wyglądu, nie potrafi dłużej na siebie patrzeć i zawsze stara się unikać wzroku innych koni. Po części odważna, była w stanie śpiewać nawet przed całym stadem oraz innymi zwierzętami, pomimo pasji, przestała śpiewać, boi się innym pokazać, unika stada i jeśli tylko może to trzyma się z daleka na uboczu. Reszta informacji w opowiadaniach.
Podobna z wyglądu do ojca. Panicznie boi się brata, zwłaszcza po tym co jej zrobił, mimo to była w stanie mu wybaczyć. Kiedyś naiwna, przez co szybko można było zdobyć jej zaufanie, teraz nie ufna, wstydzi się własnego wyglądu, nie potrafi dłużej na siebie patrzeć i zawsze stara się unikać wzroku innych koni. Po części odważna, była w stanie śpiewać nawet przed całym stadem oraz innymi zwierzętami, pomimo pasji, przestała śpiewać, boi się innym pokazać, unika stada i jeśli tylko może to trzyma się z daleka na uboczu. Reszta informacji w opowiadaniach.
Imię: Prakereza
Przezwisko: Łza (częściej używane niż jej imię)
Wiek: 2 lata
Płeć: klacz
Rasa: mustang
Gatunek: koń
Ciekawostka: Lubi śpiewać, ma w tym talent przez co zyskała sympatie zwierząt innych gatunków, w tym też drapieżników.
Towarzysz: Ira
Towarzysz: Ira
Rodzina
Rodzice: Jona i Primero
Rodzeństwo: starsza siostra Nikita, starszy brat Leon
Bratanki: Armen
Bratanki: Armen
Ciocie: Nicol (po za stadem)
Wujkowie: brat jej ojca, nie znany z imienia
Kuzyni: kuzynka Astra (nie żyję)
Partner: za młoda
Partner: za młoda
Autorka: zima999
Właścicielka: zima999
Zdjęcia z dzieciństwa:
Kilka tygodni po wydarzeniu na terenie wulkanów:
Przed tym wydarzeniem:
Zdjęcia z dzieciństwa:
Kilka tygodni po wydarzeniu na terenie wulkanów:
Przed tym wydarzeniem:
Stanowcza, nie lubi jak coś nie idzie po jej myśli, ceni sobie szczerość, niektórzy biorą ją za oschłą, ponieważ jeśli ma normalny wyraz pyska, wyglada bardzo poważnie a często też lekko przymyka oczy, tak jakby była zmęczona ale nie jest, wysoka bo ma 170cm w kłąbie, szczupła, tolerancyjna, opiekuńcza, często martwi się o innych, ale potrafi być wredna i agresywna
Imię:Sirvena
Imię:Sirvena
Wiek: 9 lat
Płeć: klacz
Rasa: pegaz zwyczajny
Gatunek:pegaz
Rodzina
Rodzice: nie żyją
Partner: Sevan
Źrebaki: syn Talin
Źrebaki: syn Talin
Autorka: loveklaudia
Właścicielka:loveklaudia
Ma bardzo dużo puchatej sierści, przez co wygląda masywniej, ale tak na prawdę jest bardzo szczupła, wręcz jak niedożywiona, ale nie widać jej kości, nie odstają, wygląda tak bo jej przodkowie takich byli raz, ma bardzo elastyczny i silny ogon, jak się broni to często nim, mocne uderzenie potrafi komuś złamać kości, potrafi też nim coś chwycić. Ma bardzo twarde kości, głównie te czaszki, są dużo twardsze i wytrzymalsze od kości normalnych koni. klacz średniej wielkości, o miłym usposobieniu, pomocna, troskliwa, opiekuńcza, niezwykle tolerancyjna, wierna, nigdy nie zrywa umów, zawsze dotrzymuje słowa.
Imię:Varda
Wiek: 8 lat
Płeć: klacz
Rasa: mieszaniec kilku bardzo rzadkich ras jednorożców
Gatunek: jednorożec
Rodzina
Rodzice: nieznani
Partner: Zardan
Źrebaki: córka Yeva
Źrebaki: córka Yeva
Autorka: loveklaudia
Właścicielka:loveklaudia
Nikita
Spędziła pół życia u ludzi, a dokładniej u boku jednego człowieka, który ją odchowywał od źrebaka. Bardzo się do niego przywiązała i traktowała jak rodzinę. Była mu posłuszna do tego stopnia że pomagała mu zabijać dzikie konie lub je łapać, a także broniła go kiedy zachodziła taka potrzeba. Przez co została zapamiętana przez dzikie konie i nie tolerowana przez nie. Później nawet te wyhodowane przez człowieka jej nie znosiły czego powodem był jej charakter dostosowany do człowieka. Bardzo przeżyła jego śmierć, uciekła wtedy od ludzi i długo żyła samotnie. Zwykle obserwowała inne konie, ucząc się tym samym różnych zachowań. Długo była zagubiona i nie wiedziała co ze sobą zrobić, ale w końcu postanowiła wrócić do rodziny, albo chociaż poznać rodzeństwo...
Uważa że rodzice jej nie chcą, bo inaczej by jej nie porzucili, dlatego też ich unika. Tak na prawdę zostawiła ją tylko matka, a jej ojciec o niczym nie wiedział przez długi czas, myśląc że Nikita nie żyję. Przestała się jednak dziwić rodzicom, zrozumiawszy że prawie przyczyniłaby się do ich śmierci. Nie potrafi wybaczyć bratu za to co zrobił jej siostrze Prakerezie, chroni ją przed nim i traktuje go jak wroga, za to z siostrą stara się stworzyć jakąś więź. Przez niektórych jest nietolerowana ze względu na przeszłość, dość silna, potrafi znieść wiele rzeczy, bywa agresywna, ale zawsze wtedy pohamowuje nerwy, uczył ją tego człowiek, musiała być zawsze przy nim opanowana i spokojna, tak też zachowuje się dotychczas, nie okazuje też strachu, co nie oznacza że nie jest go zupełnie pozbawiona. Od początku miała problemy z porozumiewaniem się ze swoim gatunkiem, dlatego że człowiek izolował ją dość długo od innych koni. Dotychczas ma problemy z okazywaniem uczuć, nie ufa też nikomu, zdarza jej się też przejawiać dominacje wobec innych koni, czego nie zawsze jest świadoma. Jak jej się dobrze nie pozna to sprawia wrażenie nieczułej, egoistycznej i obojętnej, ale też nie miłej. Reszta informacji w opowiadaniach.
Uważa że rodzice jej nie chcą, bo inaczej by jej nie porzucili, dlatego też ich unika. Tak na prawdę zostawiła ją tylko matka, a jej ojciec o niczym nie wiedział przez długi czas, myśląc że Nikita nie żyję. Przestała się jednak dziwić rodzicom, zrozumiawszy że prawie przyczyniłaby się do ich śmierci. Nie potrafi wybaczyć bratu za to co zrobił jej siostrze Prakerezie, chroni ją przed nim i traktuje go jak wroga, za to z siostrą stara się stworzyć jakąś więź. Przez niektórych jest nietolerowana ze względu na przeszłość, dość silna, potrafi znieść wiele rzeczy, bywa agresywna, ale zawsze wtedy pohamowuje nerwy, uczył ją tego człowiek, musiała być zawsze przy nim opanowana i spokojna, tak też zachowuje się dotychczas, nie okazuje też strachu, co nie oznacza że nie jest go zupełnie pozbawiona. Od początku miała problemy z porozumiewaniem się ze swoim gatunkiem, dlatego że człowiek izolował ją dość długo od innych koni. Dotychczas ma problemy z okazywaniem uczuć, nie ufa też nikomu, zdarza jej się też przejawiać dominacje wobec innych koni, czego nie zawsze jest świadoma. Jak jej się dobrze nie pozna to sprawia wrażenie nieczułej, egoistycznej i obojętnej, ale też nie miłej. Reszta informacji w opowiadaniach.
Imię: Nikita
Wiek: 6 lat
Płeć: klacz
Rasa: mustang
Gatunek: koń
Rodzina
Rodzice: Jona i Primero
Rodzeństwo: siostra Prakereza, brat Leon (ona, osobiście go nie uważa za brata)
Bratanki: Armen
Rodzeństwo: siostra Prakereza, brat Leon (ona, osobiście go nie uważa za brata)
Bratanki: Armen
Partner: nie zależy jej na tym
Autorka: zima999
Właścicielka: zima999
Margaret
Ugodowa, spokojna, niezwykle opiekuńcza i troskliwa, najchętniej zajęłaby się wszystkimi, którzy potrzebują pomocy, wrażliwa, emocjonalna, uparta i mało kiedy zmienia swoje zdanie. Niewielka klacz, ale jest za to dosyć masywna, jej zdolnością jest szybkość i zwinność.
Imię: Margaret
Wiek: 14 lat
Płeć: klacz
Rasa: mustang
Gatunek: koń
Rodzina
Rodzice: nie żyją
Partner: James
Źrebaki: syn Danny i córka Florencja
Wnuki: Elliot, Tori, Maja, Rosita
Właścicielka: loveklaudia
Autorka: loveklaudia
Nevada
Nie lubi być sama, zawsze marzyła o rodzinie, dlatego uważa Ere za swoją przybraną matkę, choć Era raczej traktuje ją jak klaczkę, którą się opiekowała i pozwala nazywać się matką. Nev jest nie pewna siebie, potrafi wykazać się odwagą i dużą upartością, potrzebuje bliskości i łatwo się przywiązuje do niemal każdego. Przyjacielska i otwarta na innych. Jest skora do przygarnięcia obcych, osieroconych źrebiąt, kiedy tylko będzie jej na to pozwalał wiek.
Tola
Delikatna, nieco strachliwa i nieufna jeśli chodzi o ogiery, chyba że są jej znani, jest też odważniejsza w czyimś towarzystwie, odporna na ból, dużo razy już oberwała od swojego ojca, więc znosi takie rzeczy, lecz nie potrafi się bronić, tzn stara się uderzyć, ale często nie są to silne uderzenia, najczęściej wybiera ucieczka bo jest szybka i zwinna, co zawdzięcza swojej drobnej budownie, od źrebaka taka jest, jest to też efekt uboczny niedożywienia do którego doprowadził jej ojciec, zabijając jej matkę w czasie kiedy mała powinna żywić się mlekiem. Troskliwa i opiekuńcza, odpowiedzialna, potrafi wesprzeć, przekonywująca, najczęściej używa swojego uroku i niewinności jeśli o coś prosi, cżesto też niektórzy myślą że nadal jest źrebakiem ze względu na jej wyraz pyska.
Imię: Tola
Wiek: 1 rok 6 miesięcy
Płeć: klacz
Rasa: mieszaniec, ma w sobie domieszkę konia zimnokrwistego
Gatunek: koń
Rodzina
Rodzice: ojciec Skaza (po za stadem) matka nie żyje
Rodzeństwo: brat Tigran
Autorka: loveklaudia
Właścicielka: loveklaudia
Yeva
Ma sporą głowę poniewać po matce odziedziczyła twarde i grube kości, głównie mocne kości czaszki, dlatego też ma bardzo twardy róg, i każde uderzenie w głowę nie wyrządzi jej krzywdy, tak samo inne uderzenia, zdarzyło jej sie kilka razy postawić nogi tak, że normalny koń miałby połamane nogi, a u niej kończyło się tylko zwichnięciem, nadciągnięciem mięśnia i inne, niegroźne urazy. Z wiekiem zrobiła się bardzo poważna, nie lubi głupich żartów, panuje nad cierpliwością tak że trudno ją wyprowadzić z równowagi do tego stopnia, aby kogoś zaatakowała, jednakże jest bardzo pyskata i jeśli ktoś ją denerwuje, mówi ironią lub złośliwie dogryza, lubi źrebaki, ale tylko te grzeczne, do innych nie ma cierpliwości i zaraz krzyczy, dosyć mała ale silna, nie jest też dobrą biegaczką, biega tylko na krótkie dystanse.
Imię: Yeva
Wiek: 2 lata
Płeć: klacz
Rasa: mieszaniec
Gatunek: jednorożec
Rodzina
Zdjęcie z dzieciństwa
Dalia
Klacz po przejściach, od urodzenia była tą najgorszą, rodzice niezbyt się nią opiekowali, ba nawet w ogóle tego nie robili, była słaba, nie rozwijała się tak szybko jak inne źrebaki, a była też zdana na samą siebie bo kiedy tylko trochę się usamodzielniła, rodzice ją zostawili, błąkała się wtedy aż znalazła ją stara klacz która przygarnęła ją jedynie dla towarzystwa i jedynie ona okazała jej trochę uczucia, bo od czasu do czasu ją przytuliła, szybko jednak się z nią roztała bo klacz zmarła ze starości, znów musiała być zdana na samą siebię. Napatoczyła się wtedy na niewielkie stado, para koni która nim dowodziła, przygarnęła ją na kaprys swojej córki, Madri która to chciała mieć towarzystwo źrebaka, a w stadzie wtedy żadnego nie było. Wychowywały się razem, tylko że Madri traktowała Dalie jak zabawkę, w końcu Dalie zaczęli wykorzystywać wszyscy, przynieś, załatw, pilnuj itp. czasami bywali na prawdę okrutni i dla zabawy się nad nią znęcali, popychając, podgryzając i kopiąc, zawsze znosiła to ze spokojem, nikomu też nigdy nie zrobiła krzywdy. Później kiedy Madri i ona dorosły, Madri odeszła zabierając ją ze sobą i założyła własne stado, w którym Dalia była praktycznie tak samo traktowana, czasami tylko Madri stanęła w jej obronie ale tylko wtedy, kiedy Dalia była jej potrzebna. Kiedy Madri urodził się pierwszy syn, Isant, na Dalie spadła odpowiedzialność za niego, opiekowała się nim kiedy Madri nie mogła albo po prostu jej się nie chciało, w sumie Madri zawsze go odrzucała, traktowała jak najgorszą rzecz która jej się przytrafiła. Dalia bardzo się do niego przywiązała, traktowała jak własne źrebię, tak jak sama chciała być traktowana. Kiedy on dorósł, sam się w niej zakochał, długo trzymała go na dystans i odrzucała jego uczucia, mimo iż sama z czasem się w nim zakochała, kiedy on już całkowicie dorósł zaczęli się spotykać. Przez dłuższy czas miała pod opieką źrebaki swojego rodzeństwa, którzy poprosili ją o zajęcie się nimi, sami zginęli i to przez Madri, a źrebaki zabiła w zemście, chciała także zabić jej córkę i przybrane źrebaki ale zdołała je skryć na czas.
Dalia to bardzo spokojna klacz, aż za spokojna ale też strachliwa, łatwo ją zastraszyć teraz już mniej ale nadal. Nie jest ufna, raczej trzyma dystans od obcych jej koni jednakże nigdy nie jest wredna, życzliwa i uprzejma, pełna troski, jakby mogła to zajęłaby się wszystkimi sierotami, nie jest duża, jest raczej małym koniem i nie za masywnym, jednak jest skoczna i nawet szybka.
Imię: Dalia
Wiek: 8 lat
Płeć: klacz
Rasa: mieszaniec
Gatunek: koń
Rodzina
Rodzice: nie wie co się z nimi dzieje
Rodzeństwo: brat i siostra nie żyją
Partner: Isant
Źrebaki: córka Julia, adoptowana córka Kaja i syn Amir
Autorka: loveklaudia
Właścicielka: loveklaudia
Ugodowa, spokojna, niezwykle opiekuńcza i troskliwa, najchętniej zajęłaby się wszystkimi, którzy potrzebują pomocy, wrażliwa, emocjonalna, uparta i mało kiedy zmienia swoje zdanie. Niewielka klacz, ale jest za to dosyć masywna, jej zdolnością jest szybkość i zwinność.
Imię: Margaret
Wiek: 14 lat
Płeć: klacz
Rasa: mustang
Gatunek: koń
Rodzina
Rodzice: nie żyją
Partner: James
Źrebaki: syn Danny i córka Florencja
Wnuki: Elliot, Tori, Maja, Rosita
Właścicielka: loveklaudia
Autorka: loveklaudia
Nevada
Nie lubi być sama, zawsze marzyła o rodzinie, dlatego uważa Ere za swoją przybraną matkę, choć Era raczej traktuje ją jak klaczkę, którą się opiekowała i pozwala nazywać się matką. Nev jest nie pewna siebie, potrafi wykazać się odwagą i dużą upartością, potrzebuje bliskości i łatwo się przywiązuje do niemal każdego. Przyjacielska i otwarta na innych. Jest skora do przygarnięcia obcych, osieroconych źrebiąt, kiedy tylko będzie jej na to pozwalał wiek.
Imię: Nevada
Zdrobnienie: Nev, znacznie częściej używane niż jej imię
Zdrobnienie: Nev, znacznie częściej używane niż jej imię
Wiek: 3 lata
Płeć: klacz
Rasa: mieszaniec
Gatunek: koń
Rodzina
Rodzice: nieznani, traktuje Ere, jak przybraną matkę
Ciocie: ma tylko jedną ciocię Hirę (po za stadem)
Kuzyni: kuzyn Remzes (nie żyję, syn Hiry)
Kuzyni: kuzyn Remzes (nie żyję, syn Hiry)
Autorka: zima999
Właścicielka: zima999
Zdjęcia z dzieciństwa:
Zdjęcia z dzieciństwa:
Dolly
Ma potężniejszą moc od matki - moc przodków, ale nie potrafi nią władać i nie jest jej do końca świadoma. Dzięki mocy odrodziła się na nowo we własnym ciele, ale już jako demon, dlatego jej kolor oczu zmienił się z niebieskiego na czerwony. Szczegóły w opowiadaniach. Oprócz mocy przodków, może też unosić przedmioty za pomocą siły umysłu.
Lubi nosić ozdoby, kwiaty, pióra, czy też kawałek bursztynu, który zdobi jej szyję. Wydaje się delikatna i dobra, choć tak na prawdę bywa okrutna, lubi się znęcać, najczęściej nie fizycznie, a psychicznie. Zwariowana, wręcz szalona, prawie niczego nie traktuje na serio. Ma duże poczucie humoru, właściwie to by tylko cały czas się śmiała. Nie cofnie się przed niczym, zupełnie nie odczuwa strachu. Potrafi wejść nawet w ogień, bo na drugi dzień wszelkie obrażenia jej znikną, za sprawą mocy. Obojętna na los innych, raczej nikogo nie uratowałaby z opresji, chyba że członka rodziny, choć z przywiązaniem do rodziny jest u niej różnie. Nie ulega emocją, najczęściej udaje, np. płacząc na zawołanie, by potem wyśmiać tego, kto się nabrał. Nie łatwo ją zdenerwować, ale jak już się uda to jest to wręcz niebezpieczne. Więcej informacji w opowiadaniach.
Imię: Dolly
Wiek: 3 lata i 2 miesiące
Płeć: klacz
Rasa: mustang
Gatunek: koń
Rodzina
Rodzice: Feliza i Jim (po za stadem)
Dziadkowie: Melinda (nie żyję) i Jim (nie jest jej prawdziwym dziadkiem, raczej takim przybranym, aktualnie po za stadem)
Ciocie: ciocia Luna (aktualna partnerka Aiden'a, nie żyję), ciocia Mitiganda
Wujkowie: Aiden
Kuzyni: Maylo
Dziadkowie: Melinda (nie żyję) i Jim (nie jest jej prawdziwym dziadkiem, raczej takim przybranym, aktualnie po za stadem)
Ciocie: ciocia Luna (aktualna partnerka Aiden'a, nie żyję), ciocia Mitiganda
Wujkowie: Aiden
Kuzyni: Maylo
Autorka: zima999
Właścicielka: zima999
Jak była mała, przed śmiercią:
Jak była mała, przed śmiercią:
Delikatna, nieco strachliwa i nieufna jeśli chodzi o ogiery, chyba że są jej znani, jest też odważniejsza w czyimś towarzystwie, odporna na ból, dużo razy już oberwała od swojego ojca, więc znosi takie rzeczy, lecz nie potrafi się bronić, tzn stara się uderzyć, ale często nie są to silne uderzenia, najczęściej wybiera ucieczka bo jest szybka i zwinna, co zawdzięcza swojej drobnej budownie, od źrebaka taka jest, jest to też efekt uboczny niedożywienia do którego doprowadził jej ojciec, zabijając jej matkę w czasie kiedy mała powinna żywić się mlekiem. Troskliwa i opiekuńcza, odpowiedzialna, potrafi wesprzeć, przekonywująca, najczęściej używa swojego uroku i niewinności jeśli o coś prosi, cżesto też niektórzy myślą że nadal jest źrebakiem ze względu na jej wyraz pyska.
Imię: Tola
Wiek: 1 rok 6 miesięcy
Płeć: klacz
Rasa: mieszaniec, ma w sobie domieszkę konia zimnokrwistego
Gatunek: koń
Rodzina
Rodzice: ojciec Skaza (po za stadem) matka nie żyje
Rodzeństwo: brat Tigran
Autorka: loveklaudia
Właścicielka: loveklaudia
Yeva
Ma sporą głowę poniewać po matce odziedziczyła twarde i grube kości, głównie mocne kości czaszki, dlatego też ma bardzo twardy róg, i każde uderzenie w głowę nie wyrządzi jej krzywdy, tak samo inne uderzenia, zdarzyło jej sie kilka razy postawić nogi tak, że normalny koń miałby połamane nogi, a u niej kończyło się tylko zwichnięciem, nadciągnięciem mięśnia i inne, niegroźne urazy. Z wiekiem zrobiła się bardzo poważna, nie lubi głupich żartów, panuje nad cierpliwością tak że trudno ją wyprowadzić z równowagi do tego stopnia, aby kogoś zaatakowała, jednakże jest bardzo pyskata i jeśli ktoś ją denerwuje, mówi ironią lub złośliwie dogryza, lubi źrebaki, ale tylko te grzeczne, do innych nie ma cierpliwości i zaraz krzyczy, dosyć mała ale silna, nie jest też dobrą biegaczką, biega tylko na krótkie dystanse.
Imię: Yeva
Wiek: 2 lata
Płeć: klacz
Rasa: mieszaniec
Gatunek: jednorożec
Rodzina
Rodzice: matka Varda, ojciec Zardan
Partner: za młoda
Autorka: loveklaudia
Właścicielka: loveklaudiaZdjęcie z dzieciństwa
Ignis
Od samego początku skrywa pewną tajemnice. Nie wiele o niej wiadomo. Sprawia wrażenie dumnej, pewnej siebie, i skrytej tak bardzo, że nie mówi o sobie praktycznie niczego, nie stroni od towarzystwa, zawsze wydaje się niczym niewzruszona, tak na prawdę prawdziwe emocje ukrywa w sobie. Reszta informacji w opowiadaniach.
Imię: Ignis
Prawdziwe imię: Feliza
Prawdziwe imię: Feliza
Wiek: 2 lata
Płeć: klacz
Płeć: klacz
Rasa: mieszeniec (pół krwi mutaris ibuas)
Gatunek: koń
Rodzeństwo: przyrodni brat Remzes (nie żyję)
Rodzina
Rodzice: Hira i Edwin (oboje po za stadem)Rodzeństwo: przyrodni brat Remzes (nie żyję)
Autorka: zima999
Właścicielka: zima999
Klacz po przejściach, od urodzenia była tą najgorszą, rodzice niezbyt się nią opiekowali, ba nawet w ogóle tego nie robili, była słaba, nie rozwijała się tak szybko jak inne źrebaki, a była też zdana na samą siebie bo kiedy tylko trochę się usamodzielniła, rodzice ją zostawili, błąkała się wtedy aż znalazła ją stara klacz która przygarnęła ją jedynie dla towarzystwa i jedynie ona okazała jej trochę uczucia, bo od czasu do czasu ją przytuliła, szybko jednak się z nią roztała bo klacz zmarła ze starości, znów musiała być zdana na samą siebię. Napatoczyła się wtedy na niewielkie stado, para koni która nim dowodziła, przygarnęła ją na kaprys swojej córki, Madri która to chciała mieć towarzystwo źrebaka, a w stadzie wtedy żadnego nie było. Wychowywały się razem, tylko że Madri traktowała Dalie jak zabawkę, w końcu Dalie zaczęli wykorzystywać wszyscy, przynieś, załatw, pilnuj itp. czasami bywali na prawdę okrutni i dla zabawy się nad nią znęcali, popychając, podgryzając i kopiąc, zawsze znosiła to ze spokojem, nikomu też nigdy nie zrobiła krzywdy. Później kiedy Madri i ona dorosły, Madri odeszła zabierając ją ze sobą i założyła własne stado, w którym Dalia była praktycznie tak samo traktowana, czasami tylko Madri stanęła w jej obronie ale tylko wtedy, kiedy Dalia była jej potrzebna. Kiedy Madri urodził się pierwszy syn, Isant, na Dalie spadła odpowiedzialność za niego, opiekowała się nim kiedy Madri nie mogła albo po prostu jej się nie chciało, w sumie Madri zawsze go odrzucała, traktowała jak najgorszą rzecz która jej się przytrafiła. Dalia bardzo się do niego przywiązała, traktowała jak własne źrebię, tak jak sama chciała być traktowana. Kiedy on dorósł, sam się w niej zakochał, długo trzymała go na dystans i odrzucała jego uczucia, mimo iż sama z czasem się w nim zakochała, kiedy on już całkowicie dorósł zaczęli się spotykać. Przez dłuższy czas miała pod opieką źrebaki swojego rodzeństwa, którzy poprosili ją o zajęcie się nimi, sami zginęli i to przez Madri, a źrebaki zabiła w zemście, chciała także zabić jej córkę i przybrane źrebaki ale zdołała je skryć na czas.
Dalia to bardzo spokojna klacz, aż za spokojna ale też strachliwa, łatwo ją zastraszyć teraz już mniej ale nadal. Nie jest ufna, raczej trzyma dystans od obcych jej koni jednakże nigdy nie jest wredna, życzliwa i uprzejma, pełna troski, jakby mogła to zajęłaby się wszystkimi sierotami, nie jest duża, jest raczej małym koniem i nie za masywnym, jednak jest skoczna i nawet szybka.
Imię: Dalia
Wiek: 8 lat
Płeć: klacz
Rasa: mieszaniec
Gatunek: koń
Rodzina
Rodzice: nie wie co się z nimi dzieje
Rodzeństwo: brat i siostra nie żyją
Partner: Isant
Źrebaki: córka Julia, adoptowana córka Kaja i syn Amir
Autorka: loveklaudia
Właścicielka: loveklaudia
Nirmeri
Ojca nigdy nie znała, a matkę straciła w wieku 2 miesięcy, która urodziwszy ją chorowała na coś, a poród i zbyt wysoka temperatura osłabiła ją na tyle że nie była w stanie przeżyć. Nim zmarła męczyła się te dwa miesiące, starając się chronić córkę. Nirmeri nie pamięta tego zbyt dobrze. Zajęły się nią obce konie, które okazywały jej litość, ale nic po za tym. Była gnębiona z powodu wyglądu i rasy, której nikt w jej otoczeniu nie znał. Jako roczne źrebie opuściła dawne stado i trzymała się z dala od wszystkich. W tym czasie poznała Dikę i ona pozwoliła jej przetrwać trudne chwilę, wspierały się wzajemnie. Sroka próbowała ją uczyć tego czego sama się nauczyła. Nirmeri niektóre rzeczy pojmowała inne już nie. Reszta w opowiadaniu: "Błąd".
Wcześniej bardzo egoistyczna i nieodpowiedzialna, choć miała świadomość co robi. Wszystko jednak się zmieniło wraz z narodzinami córki, a właściwie w momencie oddania jej, jej ojcu. Nirmeri zaczęło dręczyć sumienie, przez co nie była już taka jak kiedyś, pragnęła odzyskać córkę, a jednocześnie próbowała to zagłuszyć. W końcu poczucie winny sprawiło że stała się bardziej nerwowa niż kiedyś i zagubiona. Dręczona wyrzutami sumienia pragnęła odzyskać córkę i prosić ją o wybaczenie. W poszukiwaniu Karyme dołączyła do stada, aby zaczekać na powrót córki. Nie jest zbyt pewna siebie, ciężko jej podejmować decyzje i obcować z źrebakami, kompletnie nie potrafi się nimi opiekować. Trzyma się blisko Shanti, ze względu na to że należą do tej samej rasy i też na to że ona zastępowała matkę jej córce. Reszta w opowiadaniach.
Ojca nigdy nie znała, a matkę straciła w wieku 2 miesięcy, która urodziwszy ją chorowała na coś, a poród i zbyt wysoka temperatura osłabiła ją na tyle że nie była w stanie przeżyć. Nim zmarła męczyła się te dwa miesiące, starając się chronić córkę. Nirmeri nie pamięta tego zbyt dobrze. Zajęły się nią obce konie, które okazywały jej litość, ale nic po za tym. Była gnębiona z powodu wyglądu i rasy, której nikt w jej otoczeniu nie znał. Jako roczne źrebie opuściła dawne stado i trzymała się z dala od wszystkich. W tym czasie poznała Dikę i ona pozwoliła jej przetrwać trudne chwilę, wspierały się wzajemnie. Sroka próbowała ją uczyć tego czego sama się nauczyła. Nirmeri niektóre rzeczy pojmowała inne już nie. Reszta w opowiadaniu: "Błąd".
Wcześniej bardzo egoistyczna i nieodpowiedzialna, choć miała świadomość co robi. Wszystko jednak się zmieniło wraz z narodzinami córki, a właściwie w momencie oddania jej, jej ojcu. Nirmeri zaczęło dręczyć sumienie, przez co nie była już taka jak kiedyś, pragnęła odzyskać córkę, a jednocześnie próbowała to zagłuszyć. W końcu poczucie winny sprawiło że stała się bardziej nerwowa niż kiedyś i zagubiona. Dręczona wyrzutami sumienia pragnęła odzyskać córkę i prosić ją o wybaczenie. W poszukiwaniu Karyme dołączyła do stada, aby zaczekać na powrót córki. Nie jest zbyt pewna siebie, ciężko jej podejmować decyzje i obcować z źrebakami, kompletnie nie potrafi się nimi opiekować. Trzyma się blisko Shanti, ze względu na to że należą do tej samej rasy i też na to że ona zastępowała matkę jej córce. Reszta w opowiadaniach.
Imię: Nirmeri
Wiek: 6 lat
Płeć: klacz
Płeć: klacz
Rasa: niebieski koń
Opis rasy: wyżej, u Shanti
Opis rasy: wyżej, u Shanti
Autorka: zima999
Właścicielka: zima999
Azura
Po ojcu odziedziczyła wytrzymałość i siłę, po matce szczupłą sylwetkę i szybkość, po rasie matki barwę sierści i widzenie w ciemnościach, lecz nie posiada ujemnej temperatury ciała, przez co jest odporna na upały jak i na mróz. Nieco egoistyczna, lubi być w centrum uwagi. Często bywa zazdrosna i czuję się odtrącona, tylko dlatego że rodzice nie poświęcali jej tyle czasu ile by chciała. Łatwo ją zdenerwować, bywa złośliwa, zwłaszcza wobec kogoś kogo nie lubi. Łatwo się obraża. Reszta w opowiadaniach.
Po ojcu odziedziczyła wytrzymałość i siłę, po matce szczupłą sylwetkę i szybkość, po rasie matki barwę sierści i widzenie w ciemnościach, lecz nie posiada ujemnej temperatury ciała, przez co jest odporna na upały jak i na mróz. Nieco egoistyczna, lubi być w centrum uwagi. Często bywa zazdrosna i czuję się odtrącona, tylko dlatego że rodzice nie poświęcali jej tyle czasu ile by chciała. Łatwo ją zdenerwować, bywa złośliwa, zwłaszcza wobec kogoś kogo nie lubi. Łatwo się obraża. Reszta w opowiadaniach.
Imię: Azura
Zdrobnienie: Az (pierwszy raz nazwał ją tak ojciec)
Zdrobnienie: Az (pierwszy raz nazwał ją tak ojciec)
Wiek: 2 lata i 6 miesięcy
Płeć: klacz
Płeć: klacz
Rasa: mieszaniec, w tym pół krwi niebieski koń
Gatunek: koń
Rodzeństwo: przybrana siostra Karyme
Rodzina
Rodzice: Shanti i SnowRodzeństwo: przybrana siostra Karyme
Ciocie: ciocia Shadow (nie żyję)
Dziadkowie: ze strony ojca, Shady i Ihilo, oboje nie żyją, ze strony matki nie znani i też nie żyją
Dziadkowie: ze strony ojca, Shady i Ihilo, oboje nie żyją, ze strony matki nie znani i też nie żyją
Autorka: zima999
Właścicielka: zima999
Zdjęcia z dzieciństwa:
Zdjęcia z dzieciństwa:
Alegria
Z natury radosna i przyjacielska, potrafi znaleźć coś dobrego w każdej sytuacji i cieszyć się z najdrobniejszych rzeczy. Mimo że łatwo jej się z kimś zaprzyjaźnić, nigdy nie przywiązuje się do nikogo za nad to. Bardzo trudno wyprowadzić ją z równowagi, niekonfliktowa, cierpliwa i spokojna, przy tym też bardzo tolerancyjna. Bywa że wykazuje się ostrożnością. Uwielbia obserwować i śledzić, tuż przed tym, zanim kogoś pozna, lubi się o nim czegoś dowiedzieć. Reszta w opowiadaniach.
Imię: Alegria (czyt. alegrija)
Wiek: 2 lata
Płeć: klacz
Płeć: klacz
Rasa: pegaz zeb
Opis rasy: Cechą charakterystyczną rasy są występujące na mniejszych powierzchniach ciała, najczęściej w okolicy pyska i na skrzydłach, ciemne pasy. Przywodzące na myśl zebrze pasy. Najczęściej występują na najjaśniejszej sierści, a także piórach. Zdarzają się jednak liczne wyjątki. Pegazy posiadają dłuższą sierść niż u innych pegazów czy koni, porastającą małżowinę uszną. Gdy pegaz stula uszy dzięki sierść potrafi zneutralizować zbyt głośne dźwięki. Skrzydła u tej rasy są bardzo wytrzymałe i są w stanie stawiać opór nawet bardzo urwistej wichurze.
Opis rasy: Cechą charakterystyczną rasy są występujące na mniejszych powierzchniach ciała, najczęściej w okolicy pyska i na skrzydłach, ciemne pasy. Przywodzące na myśl zebrze pasy. Najczęściej występują na najjaśniejszej sierści, a także piórach. Zdarzają się jednak liczne wyjątki. Pegazy posiadają dłuższą sierść niż u innych pegazów czy koni, porastającą małżowinę uszną. Gdy pegaz stula uszy dzięki sierść potrafi zneutralizować zbyt głośne dźwięki. Skrzydła u tej rasy są bardzo wytrzymałe i są w stanie stawiać opór nawet bardzo urwistej wichurze.
Gatunek: pegaz
Rodzina
Rodzice: nieznani, daleko stąd
Autorka: zima999
Właścicielka: zima999
Safira
Urodziła się o wiele za wcześnie, w pierwszych tygodniach życia, nie było pewne czy przeżyję. Przez co jest nieznacznie drobniejsza i szczuplejsza od innych koni. Uderzająco podobna do swojej babci Shady, różni się od niej tylko barwą oczu i bardzo znacząco charakterem. Zwykle optymistyczna, choć nie tak bardzo jak wtedy gdy była mała. Dość naiwna, a przy tym też bardzo ufna, łatwo ją oszukać i okłamać, bo raczej nie będzie podejrzewała u kogoś kłamstwa. Przed nikim nie czuje strachu, traktuje wszystkich przyjacielsko. Jest śmiała, jak i wrażliwa, choć bardziej na krzywdę kogoś niż swoją, troskliwa, lubi źrebaki i potrafi się z nimi dogadywać, mimo że brakuje jej doświadczenia. Shanti dla niej tak jak została matką, tak też została, mimo że wie że jej prawdziwa matka nie żyję. Wieści o jej śmierci nie przeżyła zbyt mocno i nieraz nawet o tym zapomina. Szafira wciąż nazywa wujkiem.
Imię: Safira
Zdrobnienie: Saf
Wiek: 1 rok i 11 miesięcy
Płeć: klacz
Rasa: mieszaniec
Gatunek: koń
Rodzina
Rodzice: Shadow (nie żyję, zmarła przy porodzie) i Silver (po za stadem, nie wiadomo czy żyje)
Ciocie: Shanti (Saf traktuje ją jak matkę)
Wujkowie: Snow
Dziadkowie: ze strony ojca nieznani, ze strony matki babcia Shady (nie żyję), dziadek nieznany i nie żyję
Kuzyni: kuzyn Tigran, kuzynka Azura, przybrana kuzynka Karyme
Autorka: zima999
Właścicielka: zima999
Zdjęcia z dziecińtwa:
Adel
Nie jest czystej krwi mrocznym koniem, dlatego że wśród przodków jej matki był mustang. Stąd szare przejaśnienia w okolicy pyska i kopyt, a także szczotek. Małomówna, bardzo zamknięta w sobie klacz, przy czym egoistyczna i tajemnicza. Gdy była mała nie pałała do nikogo sympatią, nawet do własnego rodzeństwa, zmieniło się to na tyle że teraz udaje kogoś kim nie jest, oszukując wszystkich wokół. Naśladuje po prostu zachowanie rodzeństwa. Jednak na nikim jej nadal nie zależy, poza sobą. Nazbyt poważna, nigdy nie okazuje emocji, a jeśli to robi to tylko udaje. Reszta informacji w opowiadaniach.
Zdjęcia z dziecińtwa:
Adel
Nie jest czystej krwi mrocznym koniem, dlatego że wśród przodków jej matki był mustang. Stąd szare przejaśnienia w okolicy pyska i kopyt, a także szczotek. Małomówna, bardzo zamknięta w sobie klacz, przy czym egoistyczna i tajemnicza. Gdy była mała nie pałała do nikogo sympatią, nawet do własnego rodzeństwa, zmieniło się to na tyle że teraz udaje kogoś kim nie jest, oszukując wszystkich wokół. Naśladuje po prostu zachowanie rodzeństwa. Jednak na nikim jej nadal nie zależy, poza sobą. Nazbyt poważna, nigdy nie okazuje emocji, a jeśli to robi to tylko udaje. Reszta informacji w opowiadaniach.
Imię: Adel
Wiek: 1 rok i 10 miesięcy
Płeć: klacz
Płeć: klacz
Rasa: mroczny koń z domieszką zwykłego mustanga
Gatunek: koń
Rodzeństwo: przyrodni bracia Samuraj i Loki, przyrodnie siostry Damu i Diana, reszta rodzeństwa nieznana i prawdopodobnie nie żyję
Rodzina
Rodzice: ojciec nie żyję, matka po za stademRodzeństwo: przyrodni bracia Samuraj i Loki, przyrodnie siostry Damu i Diana, reszta rodzeństwa nieznana i prawdopodobnie nie żyję
Autorka: zima999
Właścicielka: zima999
Zdjęcia z dzieciństwa:
Diana
Nie cierpi zjadać mięsa, choć przez pojawiającą się furie, jest zmuszona to robić, mimo to i tak większość jej posiłku stanowi trawa. Próbuje zapomnieć o przeszłości, w tym o śmierci Damu i nie toleruje gdy ktoś o niej wspomina, od razu okazuje wtedy złość. Stara się zachowywać jak zwykły koń, a nie ten mroczny, co sprawia że źle reaguje gdy ktoś zwraca uwagę na jej rasę. Narzuca wręcz innym że wcale nie jest mrocznym koniem, tylko tym zwykłym. Odważna i śmiała, chyba że ktoś jej się podoba, wtedy okazuje nieśmiałość, a czasami też strach, przed tym uczuciem, które wydaje jej się bardzo obce. Od śmierci Damu, stała się dosyć nerwowa i pesymistyczna. Bywają dni że zachowuje się jak niegdyś i ma nawet ochotę się popisywać i zgrywać bohaterkę, a także wygłupiać, zapominając o pesymizmie, który zwykle jej towarzyszy. Nie ma skłonności do narzekania, zazwyczaj nie wypowiada złych myśli na głos.
Zdjęcia z dzieciństwa:
Diana
Nie cierpi zjadać mięsa, choć przez pojawiającą się furie, jest zmuszona to robić, mimo to i tak większość jej posiłku stanowi trawa. Próbuje zapomnieć o przeszłości, w tym o śmierci Damu i nie toleruje gdy ktoś o niej wspomina, od razu okazuje wtedy złość. Stara się zachowywać jak zwykły koń, a nie ten mroczny, co sprawia że źle reaguje gdy ktoś zwraca uwagę na jej rasę. Narzuca wręcz innym że wcale nie jest mrocznym koniem, tylko tym zwykłym. Odważna i śmiała, chyba że ktoś jej się podoba, wtedy okazuje nieśmiałość, a czasami też strach, przed tym uczuciem, które wydaje jej się bardzo obce. Od śmierci Damu, stała się dosyć nerwowa i pesymistyczna. Bywają dni że zachowuje się jak niegdyś i ma nawet ochotę się popisywać i zgrywać bohaterkę, a także wygłupiać, zapominając o pesymizmie, który zwykle jej towarzyszy. Nie ma skłonności do narzekania, zazwyczaj nie wypowiada złych myśli na głos.
Imię: Diana
Wiek: 2 lata
Płeć: klacz
Płeć: klacz
Rasa: mroczny koń
Gatunek: koń
Rodzeństwo: przyrodni bracia Samuraj i Loki, przyrodnie siostry Damu i Adel, reszta rodzeństwa nieznana i prawdopodobnie nie żyję
Rodzina
Rodzice: ojciec nie żyję, matka po za stademRodzeństwo: przyrodni bracia Samuraj i Loki, przyrodnie siostry Damu i Adel, reszta rodzeństwa nieznana i prawdopodobnie nie żyję
Autorka: zima999
Właścicielka: zima999
Zdjęcia z dzieciństwa:
Czenzi
Od chwili narodzin ojciec się nad nią znęcał, z przyzwoleniem matki, która zamiast bronić Czenzi, broniła partnera, tłumacząc córce że sama jest sobie winna. Na przekór była bardzo troskliwą matką i choć Czenzi nie ufała jej w pełni, to była jej najbliższa. Ojciec małej wyżywał się na niej psychicznie, wmawiając klaczce że sprowadza fatum na kogokolwiek z kim się zadaje, lubił też zamykać córkę w ciemnej jaskini, przetrzymywać w lodowatej wodzie, topić, zabraniać jedzenia, straszyć ją, wiele jej opowiadał o wymyślonych przez siebie potworach, Czenzi wierzyła mu, nawet w to że te potwory mogą przybrać postać zwykłego konia. Od tego momentu bała się zbliżyć do kogokolwiek, z wyjątkiem mamy. Pewnego dnia matka powiedziała jej że to co naopowiadał jej ojciec to nie prawda. Czenzi odważyła się wtedy zbliżyć do bawiących się źrebaków, obserwowała je. Ani się obejrzała, a podeszły do niej i wkrótce klaczka bawiła się razem z nimi. Wydawało jej się że to najszczęśliwszy dzień w jej życiu, bardzo się myliła, okazał się on być tym najgorszym. Jej ojciec zaatakować źrebaki na jej oczach, zabijając je w drastyczny sposób, gryzł i kopał każde tak długo, aż dostał się do ich wnętrzności. Bardzo to wpłynęło na psychikę Czenzi, której ojciec wmówił że to była wyłącznie jej wina. Matka natomiast go poparła. Jej rodzice byli ze sobą bardzo zżyci, matka Czenzi kochała partnera ponad wszystko, dała mu się kompletnie zdominować, a on nigdy jej nie skrzywdził w jakikolwiek sposób. Wkrótce po całym wydarzeniu zostawiła córkę na pewną śmierć w środku lasu. Klaczka błąkała się, czekając na atak drapieżników, bo to one miały ją zabić. Uratował ją obcy koń, uciekła mu, a potem znalazł ją Snow i zaprowadził do DSNK.
Przez chwilową utratę pamięci, kiedy Feliza próbowała wmówić jej że jest jej córką Dolly, niektóre wspomnienia wymieszały jej się z informacjami, które przyswoiła od Ignis. Czasami słyszy jeszcze czasem głos ojca w głowię, ale bardzo to ustąpiło. Wciąż boi się innych koni i najczęściej ucieka, gdy za bardzo zwracają na nią uwagę. Bardzo strachliwa i wrażliwa za razem, łatwo ją skrzywdzić, choć może się to nawet zdarzyć niechcący. Mocno przywiązała się do Felizy, tak bardzo że zaczęła traktować ją jak matkę i czuć się przy niej bezpiecznie. Cierpi, starając się spełnić jej oczekiwania, choć zwyczajnie nie potrafi. Ma bardzo niską ocenę o siebie, brak jej pewności, choć zdarza się że znajduje w sobie trochę nadziei że coś może jej się udać. Nie ufa nikomu, prócz Felizy i nie potrafi z nikim innym nawiązać kontaktu. Mimo prób, często blokuje ją lęk. Przeraża ją też woda, przez co nigdy nie ugasi pragnienia do końca, bo zawsze wydaje jej się że ktoś zacznie ją w niej topić, tak jak dawniej robił to jej ojciec.
Zdjęcia z dzieciństwa:
Czenzi
Od chwili narodzin ojciec się nad nią znęcał, z przyzwoleniem matki, która zamiast bronić Czenzi, broniła partnera, tłumacząc córce że sama jest sobie winna. Na przekór była bardzo troskliwą matką i choć Czenzi nie ufała jej w pełni, to była jej najbliższa. Ojciec małej wyżywał się na niej psychicznie, wmawiając klaczce że sprowadza fatum na kogokolwiek z kim się zadaje, lubił też zamykać córkę w ciemnej jaskini, przetrzymywać w lodowatej wodzie, topić, zabraniać jedzenia, straszyć ją, wiele jej opowiadał o wymyślonych przez siebie potworach, Czenzi wierzyła mu, nawet w to że te potwory mogą przybrać postać zwykłego konia. Od tego momentu bała się zbliżyć do kogokolwiek, z wyjątkiem mamy. Pewnego dnia matka powiedziała jej że to co naopowiadał jej ojciec to nie prawda. Czenzi odważyła się wtedy zbliżyć do bawiących się źrebaków, obserwowała je. Ani się obejrzała, a podeszły do niej i wkrótce klaczka bawiła się razem z nimi. Wydawało jej się że to najszczęśliwszy dzień w jej życiu, bardzo się myliła, okazał się on być tym najgorszym. Jej ojciec zaatakować źrebaki na jej oczach, zabijając je w drastyczny sposób, gryzł i kopał każde tak długo, aż dostał się do ich wnętrzności. Bardzo to wpłynęło na psychikę Czenzi, której ojciec wmówił że to była wyłącznie jej wina. Matka natomiast go poparła. Jej rodzice byli ze sobą bardzo zżyci, matka Czenzi kochała partnera ponad wszystko, dała mu się kompletnie zdominować, a on nigdy jej nie skrzywdził w jakikolwiek sposób. Wkrótce po całym wydarzeniu zostawiła córkę na pewną śmierć w środku lasu. Klaczka błąkała się, czekając na atak drapieżników, bo to one miały ją zabić. Uratował ją obcy koń, uciekła mu, a potem znalazł ją Snow i zaprowadził do DSNK.
Przez chwilową utratę pamięci, kiedy Feliza próbowała wmówić jej że jest jej córką Dolly, niektóre wspomnienia wymieszały jej się z informacjami, które przyswoiła od Ignis. Czasami słyszy jeszcze czasem głos ojca w głowię, ale bardzo to ustąpiło. Wciąż boi się innych koni i najczęściej ucieka, gdy za bardzo zwracają na nią uwagę. Bardzo strachliwa i wrażliwa za razem, łatwo ją skrzywdzić, choć może się to nawet zdarzyć niechcący. Mocno przywiązała się do Felizy, tak bardzo że zaczęła traktować ją jak matkę i czuć się przy niej bezpiecznie. Cierpi, starając się spełnić jej oczekiwania, choć zwyczajnie nie potrafi. Ma bardzo niską ocenę o siebie, brak jej pewności, choć zdarza się że znajduje w sobie trochę nadziei że coś może jej się udać. Nie ufa nikomu, prócz Felizy i nie potrafi z nikim innym nawiązać kontaktu. Mimo prób, często blokuje ją lęk. Przeraża ją też woda, przez co nigdy nie ugasi pragnienia do końca, bo zawsze wydaje jej się że ktoś zacznie ją w niej topić, tak jak dawniej robił to jej ojciec.
Imię: Czenzi
Wiek: 2 lata i 1 miesiąc
Płeć: klaczka
Płeć: klaczka
Rasa: mieszeniec
Gatunek: koń
Ciekawostki: Jest na tyle chuda że widać u niej wystające żebra.
Ciekawostki: Jest na tyle chuda że widać u niej wystające żebra.
Rodzina
Rodzice: nieznani, po za stadem, aktualnie zajmuje się nią Ignis
Autorka: zima999
Właścicielka: zima999
Zdjęcia z dzieciństwa:
Ciężko zdobyć jej zaufanie, bardziej odważna niż kiedyś, potrafi być troskliwa wobec tych których zna lub rodziny, bardzo pamiętliwa, ciężko jej wybaczać, ale też nie chowa urazy o drobne rzeczy, musi to być coś poważniejszego. Wierna i lojalna wobec przyjaciół i rodziny. Obcym nie zawsze pomoże. Jako że jest w połowie niebieskim koniem, odziedziczyła po tej rasie kolor sierści i ujemną temperaturę ciała i szybkość, nie widzi jednak w ciemnościach tak dobrze jak niebieskie konie.
Zdjęcia z dzieciństwa:
Karyme
Ciężko zdobyć jej zaufanie, bardziej odważna niż kiedyś, potrafi być troskliwa wobec tych których zna lub rodziny, bardzo pamiętliwa, ciężko jej wybaczać, ale też nie chowa urazy o drobne rzeczy, musi to być coś poważniejszego. Wierna i lojalna wobec przyjaciół i rodziny. Obcym nie zawsze pomoże. Jako że jest w połowie niebieskim koniem, odziedziczyła po tej rasie kolor sierści i ujemną temperaturę ciała i szybkość, nie widzi jednak w ciemnościach tak dobrze jak niebieskie konie.
Urodziła się z mocą, dzięki której może kontrolować lód, panuje też nad śniegiem, szronem i zorzą polarną, dodatkowo też nad parą wodną, którą może wykorzystywać do roztapiania lodu, albo tworzenia mgły. Reszta informacji w opowiadaniach.
Imię: Karyme (czyt. karime)
Wiek: 3 lata i 6 miesięcy
Płeć: klacz
Rasa: pół krwi niebieski koń, pół krwi bronco horse (dziki koń)
Gatunek: koń
Ciekawostka: Ma podobny kolor oczu co jej kuzynka Zima. Jej ojciec uszkodził jej kręgosłup, przez co nie może niczego dźwigać.
Rodzeństwo: przybrana siostra Azura
Ciekawostka: Ma podobny kolor oczu co jej kuzynka Zima. Jej ojciec uszkodził jej kręgosłup, przez co nie może niczego dźwigać.
Rodzina
Rodzice: nieznani, jej matka była niebieską klaczą, a ojciec bratem Zorzy (matki Zimy), aktualnie nie żyję; miała też przybraną matkę, którą była partnerka jej ojca, aktualnie jej przybraną matką jest ShantiRodzeństwo: przybrana siostra Azura
Ciocie: ciocia Zorza (nie żyję)
Wujkowie: Baridi (nie żyję), Vent (nie żyję)
Kuzyni: kuzynki Zima, Shady, Nadia (nie żyję)
Dalsza rodzina: Elliot, Tori, Maja, Rosita, Snow
Wujkowie: Baridi (nie żyję), Vent (nie żyję)
Kuzyni: kuzynki Zima, Shady, Nadia (nie żyję)
Dalsza rodzina: Elliot, Tori, Maja, Rosita, Snow
Autorka: zima999
Właścicielka: zima999
Zdjęcia z dzieciństwa:
Zdjęcia z dzieciństwa:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz